Dnia 05 stycznia 2012r. mieliśmy zaszczyt gościć słynnego polskiego aktora telewizyjnego, filmowego, teatralnego – dyrektora artystycznego Teatru Nowego w Łodzi, Jerzego Zelnika. Dorośli z pewnością zapamiętali jego słynną rolę Ramzesa XIII w filmie Jerzego Kawalerowicza „Faraon” ,a także wielu innych kultowych polskich dziełach filmowych. Fani telenowel z pewnością kojarzą naszego gościa z postacią Pana Malickiego w serialu „Klan” oraz Jana Podhoreckiego w serialu „Rezydencja”. Dzieci natomiast postać tę, zasłużoną dla polskiej kinematografii, mogą usłyszeć jako narratora w filmie „Muminki”, „Księga Dżungli 2”. „Smerfy”, a starsze pokolenie z dobranocek z serii „Przygody Rozbójnika Rumcajsa”. Pan Jerzy Zelnik czytał specjalnie dla Dzieci z Przedszkola i żłobka „Przystań Elfów” książkę „Zima w Dolinie Muminków” . Maluchy były niezwykle zainteresowane. Wzorowa dykcja, umiejętność zainteresowania, zmiana tembru i natężenia głosu, cały wachlarz umiejętności aktorskich Pana Jerzego Zelnika przyciągnęły uwagę naszych podopiecznych i z pewnością pomogły rozbudzić niezwykle potrzebną w dzisiejszych czasach, pasję czytania. Aktor był wyjątkowo serdeczny dla dzieci. Na koniec spotkania każdy przedszkolak, a także najmłodsze „Elfiki” ze żłobka, otrzymali od artysty książeczkę z bajkami lub wierszami dla dzieci, z autografem Jerzego Zelnika. Korzystając z okazji przypominamy iż, aby wspierać rozwój, zdrowie psychiczne w nowoczesnym świecie migających ekranów telewizorów, monitorów komputerowych, aby zadbać o umysłowe i moralne zdrowie dzieci warto czytać dzieciom. Choćby 20 minut dziennie. Codziennie.

W czwartek 22 grudnia 2011roku o godzinie 16.00 w naszym przedszkolu „Przystań Elfów” odbyły się Jasełka. Na przedstawienie licznie przybyli rodzice jak również najbliższa rodzina naszych małych artystów. Występy rozpoczęła najmłodsza grupa elfików, wychowanków żłobka. W pięknej bożonarodzeniowej scenerii dzieci w strojach aniołków przygrywały na instrumentach muzycznych (dzwonki, grzechotki) w takt melodii znanej amerykańskiej kolędy „Jingle bells”. Po zakończonym występie dołączyły do swoich najbliższych, aby wspólnie kontynuować oglądanie przedstawienia przygotowanego przez dzieci z oddziału przedszkolnego. Przedszkolaki w swoim występie bezbłędnie odegrały role świętej rodziny, pasterzy, aniołków, a także trzech króli. Przedstawienie przeplatały znane polskie kolędy, które były odtwarzane w wersji karaoke, co szczególnie zachęcało do wspólnego śpiewania i wprowadzało wszystkich w świąteczny klimat. Nasi młodzi wykonawcy, pomimo towarzyszącego im stresu, dzielnie odegrali swoje role, nagrodzone gromkimi oklaskami najbliższych. W trakcie Jasełek dało się również zaobserwować, rodzące się talenty aktorskie naszych wychowanków. Na zakończenie uroczystości, pani dyrektor Zofia Dudzik złożyła wszystkim obecnym życzenia świąteczno-noworoczne, a nasze dzieci pod kierownictwem pani Małgorzaty Majewskiej zaśpiewały piosenkę w języku angielskim wraz z życzeniami. Po części artystycznej odbył się słodki poczęstunek, po czym wszyscy w świątecznych nastrojach udali się do swoich domów.

Dnia 13 grudnia 2011 roku nasze przedszkole odwiedzili niezwykli goście – st. sierż. Michał Falkowski, szef sekcji przewodników psów służbowych OSŻW w Warszawie ze swoim kompanem – uroczą labladorką Beti oraz żołnierze Żandarmerii Wojskowej: plut. Grzegorz Fabijańczyk i st. szer. Adrian Chętkiewicz. Spotkanie rozpoczęło się przywitaniem „Elfików” z wytresowanym psem służbowym – Beti. Uroczy pies już od pierwszych chwil zadomowił się w przedszkolu i zjednał sobie sympatię dzieci. Podczas krótkiej pogadanki st. sierż. Michał Falkowski opowiedział o typowych zachowaniach czworonogów, zapoznał dzieci ze sposobem głaskania, nagradzania oraz podchodzenia do psa. Demonstrował również bezpieczną pozycję „żółwia”, którą należy przyjąć w razie ataku psa na człowieka. Przedszkolaki z radością przystąpiły do działania, a czas ćwiczeń umilała im labladorka Beti, wesoło krążąc pomiędzy ułożonymi „żółwikami”. Na koniec każde dziecko miało możliwość pogłaskania i pobawienia się z Beti jej ulubioną zabawką – gumową piłeczką. Przedszkolakom tak podobało się to spotkanie, że z ogromnym entuzjazmem przyjęli zaproszenie na corocznie organizowany przez Żandarmerię Wojskową Dzień Dziecka. To jednak nie koniec niespodzianek, które czekały nasze „Elfiki” tego dnia. Kolejnymi gośćmi, którzy nas zaszczycili swoją obecnością, byli dwaj żołnierze z Żandarmerii Wojskowej. Panowie z wielką przyjemnością i zaangażowaniem opowiedzieli o swojej pracy. Rozmawiano na temat bezpiecznego poruszania się na drodze oraz demonstrowano zastosowanie przedmiotów stanowiących ich wyposażenie. Największym zainteresowaniem cieszyły się: „lizak”, pałka oraz kajdanki. Przedszkolaki zostały, także zaproszone do obejrzenia służbowego samochodu Żandarmerii Wojskowej. Każdy „Elfik” mógł usiąść za kierownica samochodu i choć przez chwilę poczuć się jak funkcjonariusz włączając sygnał „koguta”. Nie brakowało też chętnych, którzy siadali z tyłu i udawali pasażerów… Ten pełen wrażeń dzień zakończył się wręczeniem podziękowań dla gości oraz pamiątkowym zdjęciem do kroniki przedszkola.

Dnia 06.12.2011r. mieliśmy okazję po raz drugi już jechać do teatru. Tym razem zawdzięczaliśmy ten wspaniały wyjazd świętu jakim były imieniny Mikołaja tzw. Mikołajki. Tego magicznego dnia każdy chce obdarowywać innych prezentami. Tak też było w Niepublicznym Przedszkolu Przystań Elfów. Przygotowaliśmy dla naszych małych Elfików kilka niespodzianek, które im się bardzo podobały. Pierwszym z nich była wycieczka. Tradycyjnie wycieczkę rozpoczęliśmy magiczną podróżą autokarem. I tym razem dzieci zachowywały się wzorowo, a uśmiech niemalże nie schodził im z ust. Podróż była troszeczkę dłuższa od poprzedniej, gdyż spektakl był w Sali Koncertowej w Radzyminie. Z pewnością jednak dzieci nie odczuły czasu, jaki upłynął zanim dojechaliśmy. Po wyjściu z autokaru Elfiki grzecznie ustawiły się w pary i pomaszerowały do Sali Koncertowej. Czekały tam na nas pierwsze rzędy foteli, dzięki czemu dzieci miały bliski kontakt z aktorami. Spektakl zatytułowany był „Magiczna Noc Jasia Mikołajewskiego”. Przedstawienie to było oparte na kultowym już filmie „Kelvin sam w domu”. Po osłonięciu kurtyny, zobaczyliśmy aktorów, wśród których panował totalny chaos, a dokładnie pakującą się rodzinę. Ubrania latały po całej scenie i nie tylko. Nikt z rodziny nie zauważał w tym chaosie Jasia, który czuł się przez to niezwykle osamotniony. W złości wypowiedział życzenie , które miało sprawić, aby wszyscy zniknęli. Nie musiał długo czekać na spełnienie się owej prośby. Kolejnego ranka rodzina zaspała na samolot, i przez pośpiech z jakim wychodzili zapomnieli o Jasiu. Chłopiec po obudzeniu się zauważył, że życzenie się spełniło i szybko zaczął z tego korzystać. Nie zdawał sobie jednak sprawy, jakie niebezpieczeństwo się na niego czai . Jeszcze tej samej nocy dom Jasia odwiedzili, przedzierający się wśród foteli naszych elfików, złodzieje. Ukradli wiele kosztownych rzeczy. Jednak nie mając dość postanowili, że powrócą kolejnej nocy. Wystraszony Jasio nie wiedział co robić, jednak na pomoc przyleciały do niego elfiki z Guciem na czele. Wspólnie wymyślili plan jak złapać złoczyńców. W realizacji planu pomógł im Święty Mikołaj. Jedyny Gucio nie mógł myśleć o niczym innym jak tylko o batonikach. Na szczęście nawet to nie przeszkodziło w złapaniu złodziei. Jasio miał jeszcze jedno życzenie, o którym powiedział Mikołajowi, a mianowicie żeby mama do niego już wróciła. Święty Mikołaj dzięki swej dobroci i szczerości Jasia spełnił to pragnienie. Zaraz potem wróciła mama, a za nią całe mnóstwo rodzeństwa. Po przedstawieniu nasze kochane Elfiki podziękowały aktorom i wspólnie zrobiły sobie śliczne pamiątkowe zdjęcie. Gucio zafascynowany tak grzecznymi dziećmi odprowadził nas do autokaru. Bardzo chętnie pojechałby do naszego elfikowego świata, ale niestety musiał wracać do Świętego Mikołaja, gdyż Rudolfa Czerwononosego złapał Katarek. Przedstawienie bardzo podobało się Elfikom, a to dzięki wspaniałej grze aktorów. Niemalże każde zdanie (a w szczególności te o batonikach) wprawiało naszych małych przedszkolaków w gwałtowny wybuch śmiechu. Aktorzy utrzymywali kontakt z widownią, poprzez zadawanie pytań, wspólne śpiewanie. Bo to właśnie piosenki wprowadziły dzieci w świąteczny nastrój. Po powrocie do przedszkola na nasze kochane Elfiki czekała jeszcze jedna niespodzianka! A mianowicie odwiedził nas Mikołaj! Może nie wszedł przez komin, a drzwiami,ale za to przyleciał na saniach zaprzężonych w renifery. Mikołaj przyleciał do nas z pełnymi workami prezentów, które podarował później dzieciom. Elfiki siedziały mu na kolanach , ciągnęły za brodę, zrobiły sobie z nim zdjęcie, a na koniec w podziękowaniu ślicznie zaśpiewały piosenkę. Na szczęście nie żegnały się z nim na długo, bo Mikołaj obiecał dzieciom, że odwiedzi każde z nich w domku w Wigilijny wieczór Po odwiedzinach Elfiki wróciły do swoich sal na zasłużony odpoczynek.

Dzień Św. Andrzeja to idealny czas na wróżby. W środę 30 listopada 2011 r. w zaczarowany świat magii i wróżb przeniosły się nasze Elfiki. W zabawie andrzejkowej uczestniczyły wszystkie grupy przedszkolaków oraz maluszki ze Żłobka. Na dzieci czekały specjalne gry, w których mogły poznać swoją bliższą i nieco dalszą przyszłość. Nie lada atrakcją była wizyta gościa specjalnego…. wesołej Czarownicy, która opowiedziała dzieciom na czym polega to święto i czarodziejskim zaklęciem rozpoczęła zabawę. Na początku nasze Elfy złożyły dary do magicznego pudełka, aby ich wróżby się spełniły. Następnie losowały kolorowe serduszka, każda barwa oznaczała inną wróżbę. Kolejną zabawą był Magiczny Worek, w którym znajdowały się przeróżne przedmioty, a każdy miał ukryte znaczenie i mówił, co czeka naszych milusińskich w przyszłości. Dzieci miały okazję dowiedzieć się kim zostaną , kiedy dorosną. Możliwości było wiele, od pisarza, po lekarkę, budowlańca i policjanta. „Hokus- pokus, czary- mary! Niech się spełnią andrzejkowe czary!” – po tych słowach Czarownica zaprosiła dzieci do konkurencji Marsz Butów. Elfikowe buciki toczyły zacięty wyścig, aż został wyłoniony zwycięzca, który otrzymał koronę. „Hokus-pokus, czarowanie, teraz będzie wosku lanie!” Na koniec nasze dzielne Elfy czekało tradycyjne lanie wosku. Wszyscy odgadywali, jaki kształt przybrała zastygnięta masa. Z pewnością oznaczała, że zarówno dzieci, jak i placówkę czeka długa i świetlana przyszłość.

Dnia 24.11.2011r. nasze kochane Elfiki wybrały się do teatru o pięknej nazwie „Teatr Moich Marzeń” na bajkę muzyczną „O Czerwonym Kapturku, czyli do prawdy po sznurku”. Do teatru pojechaliśmy autokarem, co wzbudziło w dzieciach niesamowity przypływ pozytywnych emocji. Dzieci podczas podróży wesoło śpiewały, a w przerwach umilała im czas bajka „Wilk i zając”. Po dojechaniu do celu podróży, dzieci ustawiając się w pary pomaszerowały do sali teatralnej. Elfiki grzecznie zajęły tam swoje miejsca i w ciszy wyczekiwały pojawienia się aktorów. Spektakl rozpoczęła melodyjna piosenka, której refren stał się tematem przewodnim i była śpiewana wraz z dziećmi podczas wędrówki Czerwonego Kapturka. Dzięki fantazji twórczej autora scenariusza udało się stworzyć niepowtarzalny splot wydarzeń i występujących w nim postaci. Z natury zły wilk jest dżentelmenem, który uwielbia zapach kwiatów. Postacią, która wplątuje wilka w intrygę, wyzwalając w nim pierwotne instynkty jest podstępna wiewiórka. Dynamika z jaką została wyreżyserowana ta sztuka udzieliła się naszym kochanym Elfikom, czego dowodem były liczne wybuchy euforii i śmiechu. Dzięki tym walorom przedstawienie nie dłużyło się dzieciom, a z sali teatralnej wychodziły uśmiechnięte. Po spektaklu Elfiki miały możliwość porozmawiania z aktorami, dotknięcia ich strojów i scenerii. Zrobiliśmy piękne pamiątkowe zdjęcie. Wracając do autokaru dzieci nadal nuciły wesołe piosenki wyniesione ze spektaklu. To był dla nas pełen pozytywnych emocji dzień, przez co dzieci bardzo szybko zasnęły podczas podróży powrotnej, pozwalając sobie wrócić do wspaniałych chwil spędzonych w teatrze. Kto wie, może to w swoich snach same wcieliły się w którąś z obejrzanych postaci. Ten dzień z pewnością pozostawi Elfikom na długi czas bajkowe wspomnienia.

22 listopada pani Martyna Arbudzińska zorganizowała urodziny książkowego Misia – Kubusia Puchatka. W tym roku Kubuś obchodził 85 urodziny, na które przybyły wszystkie dzieci z naszej placówki. Na powitanie zacnego gościa wszyscy odśpiewali piosenkę „Jadą, jadą misie…” Pani Martyna przybliżyła dzieciom bohaterów książki, a następnie zaprosiła do wspólnej zabawy w: tygryskowe brykanie, lot pszczoły, skoki kangurka, łapanie baloników.

Ponadto dzieci w wielkim skupieniu odgadywały zagadki dotyczące postaci mieszkających w stumilowym lesie, jak również układały puzzle obrazkowe. W dalszej części imprezy, każdy z przybyłych gości miał zarezerwowany taniec z Kubusiem Puchatkiem, było to nie lada gratką. Na koniec wszyscy zgromadzeni odśpiewali „Sto lat…” i degustowali wspaniały tort. Podsumowaniem imprezy była zabawa taneczna ze wspaniałym jubilatem. Zmagania zawodników, przy ogromnym dopingu pozostałych możecie obejrzeć w poniższej galerii.

W dniu 8 listopada 2011r. w „Przystani Elfów” obchodziliśmy święto Pieczonego Ziemniaka. Ten dzień może być okazją nie tylko do rozpalenia ogniska, upieczenia ziemniaków, ale także do wielu zabaw i konkursów przeprowadzonych w przedszkolnym ogrodzie. To szansa na poszerzenie wiedzy dzieci na temat ziemniaków oraz nawiązanie do ludowego zwyczaju świętowania w wielu wsiach podczas jesiennych wykopów.
Nasze „spotkanie w krainie pieczonego ziemniaka” zaczęliśmy od przygotowania ziemniaków i umieszczenia ich w rozpalonym wcześniej ognisku. Później przyszedł czas na konkurencje sportowe dla dzieci. Nasze „Elfiki” ochoczo przystąpiły do działania. Ogromną popularnością cieszył się ziemniaczany tor przeszkód, który przysporzył maluchom wiele trudności w dotarciu do mety oraz rzuty ziemniakami do kosza. Przedszkolaki musiały także wykazać się pomysłowością, twórczym działaniem dekorując stemplami wykonanymi z ziemniaków duży papierowy obrus. Uwieńczeniem imprezy były zabawy rekreacyjne na placu zabaw, integrujące dzieci i stymulujące pozytywne zachowania społeczne.
Na koniec nasze przedszkolaki zajadały się upieczonymi ziemniakami. Była to prawdziwa uczta na świeżym powietrzu w ostatnich promieniach słonecznych tej jesieni. Dzieci zapamiętają to święto jako wyjątkowy dzień w „Przystani Elfów”.

Dzień 04.11.2011r na długo zostanie w pamięci wszystkich Przyjaciół Przedszkola „Przystań Elfów”. Dla wielu naszych Przedszkolaków był to pierwszy publiczny występ w ich życiu. Nic więc dziwnego, że gdy na salę wjechał pociąg małych „Elfików” brawom towarzyszyły łzy wzruszenia na twarzach dumnych rodziców. Artystyczne występy poprzedził rajd zdobywania sprawności. Była to okazja, żeby wraz z rodzicami zmierzyć się z różnymi ważnymi dla przedszkolaków zadaniami. Białe koszule, granatowe spódniczki oraz krawaty nie przeszkadzały w przeczołgiwaniu się na torze przeszkód czy zdobywaniu umiejętności alpinistycznych. Śmiechu było co nie miara… i dobrze, bo następne konkurencje były już bardzo poważne  pierwsze szlaczki czy wycinanki są jeszcze dla naszych Maluchów niezłym wyzwaniem. Potem krótki przegląd talentów pod okiem Pani Wychowawczyni, która wtórowała swoim nieco onieśmielonym podopiecznym, którzy mieli powiedzieć wierszyk lub zaśpiewać piosenkę. Na tych, którym po tym przesłuchaniu zaschło w gardle czekała ostatnia „gorzka” konkurencja. Grapefruity zastąpiły cytryny, a miny wielu dzieci po napiciu się tego eliksiru zostały uwiecznione na zdjęciach. Następnym punktem programu były długo wyczekiwane występy. Przy akompaniamencie Pani od rytmiki dzieci zaśpiewały piosenki oraz powiedziały wiersze. Oprócz repertuaru w języku polskim pojawiły się również dwie piosenki po angielsku! Zarówno Maluchy jak i Starszaki spisali się na medal! Po takim występie już nikt nie miał wątpliwości, że nasze Przedszkolaki zasłużyły sobie na pasowanie. Pani Dyrektor czarodziejską różdżką włączyła je w poczet naszych przedszkolnych „Elfów”. Będą mogły być one wzorem dla wszystkich innych dzieci, które się u nas pojawią. Dyplom i upominki nie pozwolą zapomnieć im o tym wyjątkowym dla nich dniu. Pasowanie zakończył słodki poczęstunek, któremu towarzyszył pokaz zdjęć z różnych przedszkolnych imprez, spotkań z ciekawymi ludźmi oraz naszej codziennej zabawy i nauki. Atmosfera tego spotkania była pełna serdeczności i ciepła. Życzymy sobie więcej tak wspaniałych uroczystości…

Od 11 października 2011 nasze „Elfy” uczestniczą w lekcjach nauki pływania. Odbywają się one w Warszawie, przy ulicy Namysłowskiej, pod czujnym okiem instruktorki – cioci Asi. W pierwszych zajęciach wzięło udział 9 dzieci. W tym dniu Elfy poznawały nowe miejsce i oswajały się z wodą. Zajęciom towarzyszyła radość. W oczach dzieci widać było ogromne zaangażowanie. Zabawy z makaronami i piłeczkami pochłonęły małych pływaków. Po wyjściu z wody dzieci, ku zdziwieniu opiekunów zjadły reklamówkę kanapek 🙂 Mamy nadzieję, że nasze Elfy nauczą się dobrze pływać i w przyszłości zaprocentuje to w ich życiu.